ALETHEJ.
Wątpieniem
Myśmy swych bogów strącili z Olimpu.
SZYMON Z KYRENY.
A my go siłą wypędzimy.
ALETHEJ.
Siła
Zawsze tu będzie słabością — — —
ANNASZ.
Na krzyż z Nim!
Zdjąć z Niego suknię i dać ją żołnierzom! — —
DUSZA WYGNANA Z RAJU.
Memu istnieniu czemuż niema końca?!
Zanim mnie z Raju wygnano, dlaczego
Ta Moc Najwyższa nie kazała zginąć
I mnie i złemu, które było we mnie
I które stało się nasieniem złego?!
Ta Moc Najwyższa czemu powołała
Mnie, abym była?... Nic! tak, nic!... Ty, Boże!
Gdybym posiadła Twą wolę i władzę,
Aby tę wolę zmienić w czyn, niczemu
Dałabym spokój!... Niechby było niczem,
Aby nie było to, co jest... Ty, Boże!
Złem była wola i Twój czyn!...
JEDEN Z ŻOŁNIERZY.
Dać tutaj!
Mnie się należy ta suknia!... Najcięższy
Jam mu wymierzył policzek!...
DRUGI ŻOŁNIERZ.
Ja trzciną
Waliłem w głowę, że kolce pod skórę
Na cal właziły...