AHOLIBA rozglądając się po sali.
Róże,
przecudne róże rozsiał na purpurze,
okrywającej kamienne łożnice!...
AHOLA.
Opowiadają, że białe dziewice,
w wieńcach różanych, a bez szat, z rozkoszą
w górę kielichy, pełne wina, wznoszą
na ucztach Rzymian...
SALOME.
I ty, widzę, chętnie
jęłabyś szaleć w rozszalałem tętnie
uciech, wśród których niejedna Rzymianka
ujrzała przyczyn dosyć, by — kochanka
albo i męża mściwym przebić nożem...
AHOLIBA.
Prawo żydowskie, co prawem jest bożem —
tak nas uczono od chwili porannej
naszego życia — — —
SALOME.
Lecz wam, moje panny,
do śmiechu z prawem żydowskiem — — —
AHOLA.
Do śmiechu
lub nie, to jedno, gdy, pamiętni grzechu,
nasi ojcowie raczejby nam mary
przygotowali — — —
SALOME.
Dziś obyczaj stary
lekce jest ważon i u ojców — —