Ta strona została przepisana.
POGROMCA.
Żonę —
Poczciwą, hodowaną u mnie z niemowlątka
W cnotliwej, mocnej klatce... Bo najlepsze lwiątka
Są wyedukowane w kratkowanym stanie.
LEW STARY, uradowany.
Brawo! Bylebym śniadanie
Tylko miewał sutsze,
Możnaby klown’a bytem, bez troski o jutrze
Radować lica...
Gdzież jest ta lwica?
Już mi jej głodno.
POGROMCA, wychodzi i po chwili wprowadza lwicę, a zwracając się do Lwa:
Ślubuj-że miłość w następstwa płodną.
Wychodzi.
Lew przygląda się lwicy i postępuje ku niej z oznakami rui. Zasłona spada. Słychać chóry.
4.
CHÓR VOX HUMANA.
A jednak był to śmiały lew:
Gazele przed nim drżały!..
CHÓR VOX BESTIALIS.
Z gazeli rączych, wiotkich ciał
Uciechę lew ten stary miał.