Strona:PL Jan Lemański Colloqvia albo Rozmowy.djvu/34

Ta strona została przepisana.


Ty nie żyjesz... ci powiem —
Lub mnie, lub nie lub —
życie tylko na ziemi:
pod nią, nad nią — grób.

Rzekł Poeta cierpliwie
mową prozaiczną:
— Umityguj się, Wieprzu,
zmiarkuj i nie kwicz-no.

Ty bierzesz to, »co wlezie« 
z życiowych małostek,
przeto wszędy twe »życie«,
wszędy wkręcasz chwostek.

Ja nie żyję, bo nie chce,
»żyć«, i powiem więcej:
żyłbym, lecz życiem pięknem,
plwam na byt prosięcy. —
 
To mówiąc, gdy Wieprz jeszcze
do rozmowy płonie,
zabił go i rad spożył
w zimnym salcesonie.