Ta strona została przepisana.
Po wszystek, wszystek czas
Maj lepszy był niż Luty.
CHÓR KONTRALTÓW.
Zwierz jeden, pojman raz,
Ód pęt jest jako struty,
I będzie wył dopóty,
Aż czmychnie, czmychnie w las.
CHÓR VOX HUMANA!
A inny zwierz — jak płaz;
Choć będzie bity, pluty,
Tresunku czci statuty
I lgnie do ludzkich mas.
CHÓR VOX BESTIALIS.
Niech, niech nie dziwią was
Z ust bestyj ludzkie nuty:
Zwierz zewsząd, zewsząd szczuty,
W kadłuby ludzkie wlazł.
RAZEM.
Za winę są pokuty,
Lecz rzadko, by w sam raz:
Niejeden zły się spasł, Dobremu brak na buty. |
} bis |
Koniec prologu. Zasłona idzie w górę zwolna i uroczyście.