Strona:PL Jan Lemański Prawo mężczyzny.djvu/80

Ta strona została przepisana.
— 74 —

Albo?
— Żoniu, może dziś jednego Mazura? Co?
A żona odpowiadałaby wiecznie:
— I owszem, mężusiu.
Nawiasem mówiąc, żaden na świecie taniec nie ma piętna swej narodowości, oprócz tańców polskich. Niema np. tańców: Węgier, Anglik, Francuz, Niemiec, ale są tańce: Polonez (Polonus), Polka, Mazur, Kujawiak.
Polacy umieją tańczyć.
Ale ponieważ mistrzami w muzyce nie są najpierwszymi, więc wogóle Polacy to jest naród, który doskonale tańczy, jak mu ktoś zagra.


∗             ∗

W dziełach Egiptu, (opracowanych przez egiptologa Maspero) czytamy następującą (treściwie tu przytaczam ją) opowieść.
Dygnitarz pewien miał żonę wiernie go kochającą. I sam ją kochał tak dalece, że chcąc jakąś tam jej kosztowną zachciankę (chciała gwiazdy z nieba może) zaspokoić, a nie mając pod ręką gotówki, nadwyrężył kasę mu powierzoną.
Ale się ta rzecz wykryła, sądzono go i skazano na powieszenie.