Strona:PL Jan Neruda - Pieśni kosmiczne i inne.djvu/27

Ta strona została uwierzytelniona.
X.

—  Promyku jasny z gwiezdnych sfer,
Halcyony szybka strzało,
Powiedz, czem luba pani twa
Maluje twarz swą białą?

—  Ach, snać już starość widna z lic,
Snać zwiędnąć jej sądzono, —
Wszak światło od niej niosę wam
Przeszło sześć wieków pono.

—  Posłańcze górnych mlecznych rzesz,
Jakiem się prawem rządzi
Skupionych światów milion ten,
Co tam w przestworach błądzi?

—  Zgasły zapewne światy te,
Lub kres ich niedaleki,