Ta strona została uwierzytelniona.
Rzucić musiały nieba strop
I zgasły tam w oddali.
Ściska wciąż matkę po nich ból,
Po stracie wciąż się żali.
Gdy zwróci nieraz ku nim wzrok,
Przygarnąć chce do siebie,
W on czas złociste komet łzy
Sypią się hen, po niebie...