Ta strona została uwierzytelniona.
XXI.
(Człowiek dziś mówi:)
Tłuczem się, jako w klatce lwy,
Nogi nam wiążą pęta,
W błękity chcemy wznosić lot —
W dół ciągnie ziemia święta.
Nam zda się, z gwiazd że wionie głos:
— „Pójdź, garstko chłopców szczera,
No bliżej, bliżej — dumni wy!
Choć glina nogi zwiera“.
Przyjdziem. Ty, ziemio, wybacz nam,
Tyś dla nas już za stara,
Choć elektryczność łączy myśl,
Przestrzenie łączy para.
My przyjdziem. W górę duch się rwie,
Tęsknota pierś nam tłoczy,
Febryczny ima ciało dreszcz,
Dziw, serce nie wyskoczy!