Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 01.djvu/066

Ta strona została uwierzytelniona.

nakazuje mi zamieszkiwać zamek moich przodków, lub też czy dalej mam służyć królowi Don Filipowi, który obsypał mnie dobrodziejstwami i w ostatnich nawet czasach wzniósł do godności generała brygady. Zostawiam list na stole i sam odchodzę; za pół godziny powrócę i dowiem się o waszem postanowieniu.»
To mówiąc, mój ojciec wyszedł z pokoju. Gdy wrócił w pół godziny, zaczęło się głosowanie. Pięć głosów było za zostaniem w służbie siedm zaś za przeniesieniem się w góry Ardeńskie. Mój ojciec bez szemrania skłonił się za większością.
Matka moja chętnie hyłaby pozostała w Hiszpanji, ale tak dalece kochała swego męża, że bez najmniejszego żalu zgodziła się na opuszczenie ojczyzny. Odtąd zajęto się jedynie przygotowaniami do podróży i przyjęciem kilku osób któreby mogły śród gór Ardeńskich przypominać Hiszpaniję. Chociaż ja, niebyłem jeszcze wtedy na świecie, jednakże mój ojciec bynajmniej nie wątpiąc o mojem przybyciu, pomyślił że czas był wyszukać dla mnie nauczyciela fechtunku; w tym celu rzucił wzrok na Garciaza Hierro, najbieglejszego fechtmistrza w całym Madrycie. Mło-