Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 02.djvu/029

Ta strona została uwierzytelniona.

Teatynów. Za powrotem, znajdował pokój uporządkowany przez służącą i z niewypowiedzianem staraniem ustawiał sprzęty na miejscach na których zwykle stały. Czynił to zawsze z nader pilną uwagą i za jednym rzutem oka odkrywał najmniejsze źdźbło kurzu które uniknęło uwagi służącej.
Skoro mój ojciec był zadowolony z uporządkowania swego pokoju, brał cyrkiel i nożyczki i krajał dwadzieścia cztery kawałki papieru równej wielkości, napełniał je tytoniem brazylijskim i zwijał dwadzieścia cztery cygar, które były tak gładko i doskonale złożone, że można było śmiało uważać je za najdoskonalsze cygara w całej Hiszpanji. Następnie wypalał sześć tych arcydzieł licząc dachówki pałacu księcia Alby, sześć zaś rachując ludzi przechodzących przez bramę Toledo. To uczyniwszy spoglądał na drzwi swego pokoju, dopóki mu nie przyniesiono obiadu.
Po obiedzie wypalał dwanaście pozostałych cygar, dalej topił wzrok w zegar, dopóki mu ten nie oznajmił godziny udania się do teatru; jeżeli zaś przypadkiem tego dnia nie było widowiska, szedł do księgarza Moreno gdzie przysłuchiwał się sporom kilku literatów, którzy mieli zwyczaj zbierania się tam