Zostawiłeś mnie całemi siłami przysłuchującego się zadziwiającemu opowiadaniu Giulia Romati, owóż więc towarzysz nasz tak dalej jął rozpowiadać swoje przygody:
Znany sposób myślenia Zota sprawił że zupełnie zaufałem jego przyrzeczeniom. Wróciłem niesłychanie zadowolony do mojej gospody i natychmiast posłałem po mulników. Wnet kilku ich przyszło i śmiało ofiarowało mi swoje usługi, rozbójnicy bowiem tak im jako i ich zwierzętom niewyrządzali żadnej krzywdy. Wybrałem z pomiędzy nich człowieka który miał powszechnie dobrą sławę. Nająłem jednego muła dla siebie, drugiego dla mego służącego i dwa inne pod juki. Sam mulnik miał także swego muła i dwóch pieszych przewodników.
Nazajutrz o świcie wyruszyłem w drogę i zaledwie oddaliłem się o milę od miasta gdy ujrzałem małe oddziały Zota które zdawały się pilnować mnie z daleka i luzowały się z miejsca do miejsca. Tym sposobem,