Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 03.djvu/086

Ta strona została uwierzytelniona.

podobne do tego, które moje kuzynki przyprawiły mi w Vencie podczas pierwszego naszego spotkania, lub też do trucizny, którą kazano mi wypić w podziemiu a która w istocie była tylko napojem usypiającym. Towarzystwo rozeszło się. Udając się na spoczynek natrafiłem na wiele uwag, za pomocą których sądziłem że zdołam naturalnym sposobem wytłumaczyć wszystkie moje przygody. Takiemi myślami zajęty, usnąłem.