zy zawsze zdało mi się że krew występowała mi na dłonie.
Tymczasem, czułem potrzebę kochania i to co byłoby zrodziło miłość w mem sercu, przetworzyło się w uczucie ogólnej przychylności którą starałem się do koła rozpościerać.
Kochałem mój kraj, kochałem bliźnich, nadewszystko zaś kochałem ten poczciwy lud hiszpański tak wierny królowi, wierze i danemu słowu. Hiszpanie odpłacili mi wzajemnością i dwór osądził że zbyt mnie kochano. Odtąd na zaszczytnem wygnaniu, jak mogłem służyłem krajowi i przyczyniałem do szczęścia moich poddanych. Miłość ku ojczyznie i ludzkości, napełniła serce moje słodkiemi uczuciami. Co do tej drugiej miłości która miała ozdobić wiosnę mego życia, czegoż się od niej dziś mogę spodziewać? Postanowiłem zakończyć na sobie ród Medina Sidonia. Wiem że córki pierwszych panów pragną połączenia ze mną, ale nie wiedzą że ofiara mojej ręki jest niebezpiecznym podarunkiem. Mój sposób myślenia nie może zgodzić się z dzisiejszemi zwyczajami. Ojcowie nasi składali w swoich małżonkach skarbnice ich szczęścia i ho-
Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 03.djvu/142
Ta strona została uwierzytelniona.