Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 03.djvu/183

Ta strona została uwierzytelniona.

miał odprawiać nowicyat. Nieznalazłszy go tam pojechała do Bilbao i za śladami Hermosita dostała się do Burgos. Lękając się smutnych wybuchów, opowiedziałam jej część prawdy; rozżalona potrafiła wydrzeć mi całą tajemnicę. Znasz, przykry i gwałtowny charakter tej kobiety. Wściekłość, rozpacz, najstraszniejsze uczucia jakie mogą opanować duszę, miotały kolejno jej umysłem. Ja byłam zbyt nieszczęśliwą abym mogła ją pocieszać.
Pewnego dnia Giralda, porządkując w swoim pokoju, odkryła w ścianie tajne drzwiczki i dostała się aż do podziemia gdzie natychmiast poznała słup do którego przywiązano jej syna. Znać było jeszcze ślady krwi. Wpadła do mnie w stanie najokropniejszego obłąkania. Odtąd często zamykała się w swoim pokoju, ale mniemam że musiała przesiadywać w podziemiu i roić jakieś zamiary zemsty.
W miesiąc potem, oznajmiono mi o blizkiem przybyciu księcia. Oczekiwałam go spokojnie. Wszedł poważnie, popieścił się z dzieckiem, poczem kazał mi usiąść i siadł obok mnie. «Pani — rzekł — długo zastanowiałem się jak mam z tobą postąpić, namyśliłem się aby w niczem nie zaprowadzać odmiany. Będą ci usługiwać w moim domu