Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 03.djvu/205

Ta strona została uwierzytelniona.

gdy mnogie próby przekonają o niezłomności i prawości ich sposobu myślenia. Wypada także żądać złożenia uroczystej przysięgi, popartej całą siłą form religijnych. Wszelako znając twój charakter, poprzestaniemy na twojem słowie honoru. Ośmielam się więc prosić cię o zaręczenie słowem honoru, że nigdy nikomu nie wyjawisz tego co tu zobaczysz lub usłyszysz.»
Zdało mi się w pierwszej chwili że będąc w służbie króla hiszpańskiego nie powinienem dawać mego słowa, niedowiedziawszy się wprzódy czyli nie ujrzę w tej jaskini rzeczy któreby sprzeciwiały się jego godności. Napomknąłem o tem derwiszowi.
«Twoja przezorność, Señor, jest na swojem miejscu — odpowiedział derwisz — ramię twoje należy do króla któremu służysz, ale tu znajdujesz się w podziemnych okolicach, gdzie jego władza nigdy się nieprzedarła. Krew z której pochododzisz także wkłada na ciebie obowiązki, nareszcie słowo honoru jakiego od ciebie wymagam, jest tylko dalszym ciągiem tego które dałeś twoim kuzynkom.» Poprzestałem na tem rozumowaniu, aczkolwiek nieco szczegółowem, i dałem słowo którego po mnie żądano.