Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 04.djvu/038

Ta strona została uwierzytelniona.

szkółki w sąsiedztwie, w dniach zaś w których ja byłem przy Delliuszu, Germanus chodził na nauki do pewnego kapłana Izydy, nazwiskiem Cheremona. Następnie, powierzono mu noszenie pochodni przy tajemnicach tej bogini i pamiętam, że często z zajęciem przysłuchiwałem się jego opowiadaniom tych uroczystości. —
Gdy Żyd wieczny tułacz doszedł był do tego miejsca swego opowiadania, przybyliśmy na nocleg i wędrowiec nasz korzystając ze sposobności, przepadł gdzieś w górach. Nad wieczorem zebraliśmy się wszyscy, cygan zdawał się być wesołym, Rebeka znowu więc zaczęła mu się przymilać dopóki nie zaczął mówić w te słowa:

DALSZY CIĄG HISTORYI NACZELNIKA CYGANÓW.

Kawaler Toledo bezwątpienia licznemi grzechy musiał był obciążyć swoje sumienie, gdyż długo zatrzymywał spowiednika. Nareszcie powstał cały zapłakany i wyszedł z kościoła dając znaki najgłębszej skruchy. Mijając przysionek, spostrzegł mnie i dał znak abym szedł za nim.
Dzień zaledwie świtał i na ulicach niebyło