Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 04.djvu/043

Ta strona została uwierzytelniona.

przypadło mu do smaku, że pewnego dnia zgodził się na opowiedzenie mi swoich przygód i zaczął w te słowa:

HISTORYA LOPEZA SOAREZ.

Jestem jedynym synem Gaspara Soareza, najbogatszego kupca z Kadyxu. Mój ojciec, człowiek surowy i nieugięty, chciał abym wyłącznie oddał się zatrudnieniom kupieckim i niemyślał nawet o rozrywkach jakich zwykle pozwalają sobie synowie bogatszych kupców z Kadyxu. Starając się we wszystkiem zadowalać mego ojca, rzadko kiedy chodziłem do teatru, w niedziele zaś nigdy nie należałem do tych rozrywek, jakiemi w ogóle zabawiają się towarzystwa wielkich miast handlowych.
Ponieważ jednak umysł potrzebuje wypoczynku, szukałem go zatem w czytaniu tych przyjemnych ale niebezpiecznych książek, które znane są pod nazwiskiem romansów. Powoli zasmakowałem w nich i mimowolna tkliwość owładnęła moim umysłem, ale wychodząc rzadko na miasto i wcale prawie nie widując kobiet, nie znajdowałem sposobności rozporządzenia mojem sercem. Tymczasem