którą widziałeś razem ze mną wchodzącą, jestto sam książe, przebrany w niewieście suknie; tak jest, sam książe, który mnie kocha nad życie, może dla tego że dotąd nie jest jeszcze pewnym mojej wzajemności. —
Na tych słowach, Frasqueta skończyła swoje opowiadanie, książe zaś zbliżył się do mnie i rzekł: «Señor Busqueros, nie darmo ci zaufaliśmy, idzie tu o przyspieszenie wyjazdu Cornandeza, chcemy nadto aby nie poprzestał na pielgrzymce ale ażeby przez jakiś czas odpokutował w którem ze świętych miejsce. Do tego potrzebuję ciebie i czterech uczniów którzy zostają pod twemi rozkazami. Wytłumaczę ci mój zamiar.» —
Gdy Busqueros domawiał tych słów, spostrzegłem z przestrachem że słońce już zaszło i że mogłem opoźnić się na schadzkę naznaczoną mi przez zachwycającą Inezę. Przerwałem mu więc dalszy ciąg i zaklinałem aby raczył odłożyć na jutro uwiadomienie mnie o zamiarach księcia d’Arcos. Busqueros odpowiedział mi ze zwykłem zuchwalstwem, wtedy nie mogąc już powściągnąć gniewu, zawołałem: «Niegodzi-
Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 04.djvu/127
Ta strona została uwierzytelniona.