mu, Germanus biegał po mieście i zbierał nowiny.
W kilka dni po naszem przybyciu, wbiegł do mnie i rzekł: «Kochany przyjacielu, mam ci dobrą wiadomość do udzielenia. Potok Cedron, tuż za domem Sedekiasa, rozlewa się we wspaniałe jezioro. Starzec zwykł tam przepędzać całe wieczory w jaśminowej altanie. Już musi tam być, chodź, zobaczysz twego prześladowcę.»
Poszedłem za Germanem i przybyliśmy nad brzeg potoku, naprzeciw pięknego ogrodu, gdzie ujrzałem śpiącego starca. Usiadłem naprzeciw niego i zacząłem mu się przypatrywać. Jakże sen jego odmiennym był od Delliuszowego. Snać trapiące sny straszliwie go niepokoiły, gdyż wzdrygał się co chwila. «Ach Delliuszu — zawołałem — zaprawdę, mądrze radziłeś mi abym żył uczciwie. Germanus uczynił tęż samą uwagę.»
Gdyśmy się tak zastanawiali, spostrzegliśmy przedmiot, na widok którego, zapomnieliśmy o wszystkich naszych uwagach. Była to młoda dziewczyna, najwięcej szesnastoletnia, nadzwyczajnej piękności, którą podwyższał jeszcze bogaty ubiór. Perły i łańcuchy wysadzane kosztownemi kamieniami,
Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 04.djvu/160
Ta strona została uwierzytelniona.