Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 04.djvu/178

Ta strona została uwierzytelniona.

ucho i daje nam pojęcie należące do zmysłu słyszenia. Zęby cierpną nam od cytryny i tym sposobem nabywamy pojęcia o kwasie.
Wszelako uważajcie że można sprawić na naszych zmysłach wrażenie wtedy nawet, gdy rzeczywisty przedmiot nie znajduje się przed naszemi oczyma. Skoro wspomną nam o ugryzieniu cytryny, na samo pojęcie ślina idzie nam do ust i zęby cierpną. Przeraźliwa muzyka długo brzmi nam w uszach. W teraźniejszym stanie fizyologji nie możemy dostatecznie wytłumaczyć snu i marzeń w nim doświadczanych, wszelako dorozumiewamy się że poruszenia naszych organów, niezawiśle od naszej woli, stawiają je w tymże samym stanie w jakim znajdowały się podczas wrażenia odebranego za pomocą zmysłów, czyli inaczej mówiąc, podczas powzięcia idei.
Ztąd także wypada, że: «Za nim dalej postąpimy w naukach fizyologicznych, możemy teoretycznie uważać pojęcia jako wrażenia sprawione na naszym mózgu, wrażenia do których organa mogą dochodzić bądź w obecności, bądź w nieobecności przedmiotu. Uważajcie, że gdy myślimy o przedmiocie,