generałem Jezuitów, wcześnie wszedł do służby i niebawem pozyskał znaczny urząd. Ujmująca postać i fioletowe pończochy szczególne w ówczas wywierały wrażenie na wszystkich kobietach rzymskich. Ricardi nie omieszkał korzystać z swoich powabów, i postępując za przykładem swoich spółkollegów, tak dalece nadużył światowych uciech, że w trzydziestym roku życia wszystkie go znudziły i zapragnął nabycia udziału w sprawach kraju. Pomimo to nie wyrzekł się zupełnie kobiet, ale wolałby był wejść w trwalsze i spokojniejsze stosunki miłosne. Nie wiedział jednak jak sobie począć. Przez jakiś czas był cavaliere servente najpiękniejszych pań rzymskich, ale piękne panie zaczęły go dla młodszych zalotników opuszczać, wreszcie znudziły go już te ciągłe nadskakiwania, zmuszające do nieustannych kręceń się i biegań. Inne kobiety także przedstawiały mu niewygodne strony, nie znając bowiem stosunków towarzystwa, nie można było wiedzieć o czem z niemi mówić.
Pośród tych niepewności, Ricardi powziął zamiar który przed nim i po nim nie jednemu już wpadł na myśl. Postanowił wynaleźć małą dziewczynkę, oddać ją na wychowanie
Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 05.djvu/030
Ta strona została uwierzytelniona.