siebie jest zasadą wszystkich czynów ludzkich i że łagodna litość, przywiązanie dzieci do rodziców, namiętna i tkliwa miłość, łaskawość w królach są tylko hipokryzyą samolubstwa. Jeżeli więc miłość samego siebie jest główną sprężyną naszych postępków, zaspokojeniem naszych żądz, powinna być zatem koniecznym jej celem. Znali to dobrze prawodawcy i dla tego tak napisali prawa żeby można je podchodzić, omijać, z czego też ludzie nie zaniedbują korzystać.»
«Jakto, Don Belialu — przerwałem — czyliż nie uważasz słuszność i niesłuszność za rzeczywiste przymioty?»
«Są to — odrzekł — przymioty względne. Dokładnie to zrozumiesz za pomocą apologu, słuchaj tylko z uwagą:
Maleńkie owady czołgały się po wierzchołkach wysokiego zielska, jeden z nich rzekł do drugich: «Patrzcie na tego tygrysa obok nas rozciągniętego. Jestto najłagodniejsze zwierze, nigdy nas nie zaczepia; tymczasem przeciwnie baran jestto dziki zwierz, który gdyby tu przyszedł, natychmiast by nas pożarł, wraz z zielskiem służącem nam za schronienie, ale tygrys jest sprawiedliwy i pomściłby się naszej śmierci.»
Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 05.djvu/188
Ta strona została uwierzytelniona.