Ta strona została uwierzytelniona.
muszę dowiedzieć się co się stało ostatecznie z panią Cornandez?»
«Owdowiała — odparł Busqueros — po czem znowu wyszła za mąż i odtąd jak najprzykładniej się prowadzi. Ale co widzę? oto właśnie i ona, zmierza w tę stronę i jeżeli się nie mylę, idzie prosto do naszego domu.»
«Co mówisz? — zawołał Toledo — to jest pani Uscaritz, ach niegodziwa! wmówiła we mnie że byłem pierwszym jej kochankiem, ale sowicie mi to zapłaci.»
Kawaler, pragnąc zostać sam na sam z swoją kochanką, czemprędzej nas od siebie wyprawił.