damy nader mile przyjęły Toleda który z wdzięcznością podziękował za ich łaskę, księżna Sidonia zaś udając że mnie po raz pierwszy widzi, potrafiła zwrócić na mnie uwagę swej przyjaciołki. Tym sposobem utworzyliśmy dwie pary, które ciągle spotykały się pośród wszystkich uroczystości Madrytu. Toledo kochany po setny raz w życiu, ja zaś zakochany po raz pierwszy. Starałem się składać hołdy pełne poszanowania u stóp księżniczki Davila. Za nim jednak przystąpię do opowiedzenia wam moich stosunków z tą damą, muszę uwiadomić was o położeniu w jakiem naówczas się znajdowała.
Książe Davila, ojciec jej, umarł podczas naszego pobytu na Malcie. Śmierć człowieka chciwego zaszczytów zawsze wielkie na ludziach wywiera wrażenie. Jestto upadek który zawsze, jeżeli ich nie wzrusza, to przynajmniej zadziwia. Pamiętano w Madrycie infantkę Beatę i tajemny jej związek z księciem. Zaczęto wspominać o synu na którym miały spoczywać dalsze losy tej rodziny. Spodziewano się że testament nieboszczyka objaśni tę tajemnicę, ale spełzły powszechne oczekiwania, testament niczego nie objaśniał. Dwór milczał, tymczasem zaś dumna księżniczka
Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 06.djvu/012
Ta strona została uwierzytelniona.