Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 06.djvu/078

Ta strona została uwierzytelniona.

rzy od czasów wygnania ich z Hiszpanji, nigdy z nich nie wychodzili. W tej oto dolinie rozciągającej się przed twemi oczyma, zobaczysz mniemanych cyganów z których jedni są mahometanami, drudzy chrześcijanami, ostatni wreszcie żadnej nie wyznają wiary. Na szczycie tej skały, widzisz dzwonnicę z krzyżem na wierzchu. Jestto klasztor Dominikanów. Inkwizycya święta ma powody dla których przez szpary patrzy na to co się tutaj dzieje, Dominikanie zaś obowiązani są nic nie widzieć. Dom w którym się znajdujesz zamieszkują Izraelici. Co siedm lat, żydzi hiszpańscy i portugalscy zgromadzają się tu dla święcenia roku sabbatowego, obecnie będącego czterechsetną trzydziestą ósmą rocznicą jubileuszu jaki odprawił Jozue. Powiedziałem ci Señor Avadoro, że pomiędzy cyganami z doliny, jedni są mahometanami drudzy chrześcijanami, inni nareszcie żadnej nie wyznają wiary. W istocie ci ostatni są to poganie pochodzący od Kartagińczyków. Za panowania Don Phelipa II., spalono kilkaset takich rodzin, niektóre tylko schroniły się około małego jeziora, utworzonego, jak mówią, przez wybuch wulkanu. Dominikanie z tego klasztoru, mają tam swoją kaplicę.