Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 06.djvu/159

Ta strona została uwierzytelniona.

do mojej pustelni, gdzie znalazłeś straszliwego opętańca Paszeka, który w istocie jest tylko skoczkiem biskajskim. Nieborak wybił sobie jedno oko, wykonywając skok niebezpieczny, i jako kaleka uciekł się do naszego miłosierdzia. Myślałem że smutna jego historya, sprawi na tobie jakiekolwiek wrażenie i że zdradzisz tajemnicę zaprzysiężoną twoim kuzynkom; ale dotrzymałeś wiernia twego słowa honoru. Nazajutrz, wystawiliśmy cię na daleko straszliwszą próbę. Fałszywa inkwizycya, zagrażała ci najokropniejszemi katuszami, nie mogła jednak zachwiać twojej odwagi.
Pragnęliśmy bliżej cię poznać i sprowadziliśmy cię do zamku Uzedy. Tam z wzniesienia ogrodowego zdawało ci się żeś poznał twoje dwie kuzynki, one to były w istocie, wszedłszy atoli do namiotu cygana ujrzałeś tylko jego córki z któremi, bądź przekonanym, że nic niemiałeś do czynienia.
Musieliśmy dość długo zatrzymywać cię między nami i obawialiśmy się abyś się nie nudził. Wynajdowaliśmy ci więc różne rozrywki, i tak naprzykład: Uzeda z rękopisów rodzinnych, wyuczył jednego starca z moich podwładnych historyi Żyda wiecznego tuła-