Strona:PL Jan Sten - Jeden miesiąc życia.djvu/024

Ta strona została przepisana.

jej o tem rozdrażnieniu i przygnębieniu, aby dręczyć to najszlachetniejsze i jedyne zapewne przywiązanie, którego doznałem.
Miłość matki ma w sobie zawsze coś zwierzęcego, jak przywiązanie samicy do płodu; miłość kochanki — to maniackie zaspokojenie potrzeby; miłość siostry dopiero jest świadomem, prawdziwie ludzkiem uczuciem, którego żadne inne zwierzę nie zna, choć wszystkie płodzą się i przyjaźnią.
Rozumiem, dla czego we wszystkich pierwotnych mytach ludzkości występuje zawsze związek brata i siostry, jako naturalne, jakby od przyrody samej przeznaczone stadło.
Jestem przekonany, że list mój zmartwi Wandę do żywego. Gotowa sobie Bóg wie co o mnie wyobrażać. Ostatecznie wprawdzie nie skłamałem o swojem rozdrażnieniu, ale w każdym razie bardzo przesadziłem, bo w ogóle przecież czas upływa mi dość przyjemnie. Jestto mała, obrzydliwa nikczemność, bawiąc w Paryżu, dręczyć biedną dziewczynę pisaniem podobnych listów. Tym głupsza, że bezcelowa.


Dnia 22 grudnia.

Dziś rano przyszedł do mnie Turski po raz pierwszy. Przepraszał mię bardzo, że wcześniej przyjść nie miał czasu, gdyż przygotowywał się do egzaminu i nawet wieczorem przesiadywał