polskiego, Stanisława Poniatowskiego. Tegoż roku miasto Sambor uczciło 500–letnią rocznicę założenia swego grodu wydaniem osobnej kroniki. — Wszystkie tego rodzaju jubileuszowe obchody podnoszą i krzepią ducha narodu w porozbiorowej epoce naszej Ojczyzny, uprzytomniają żywo w pamięci dziejowe wypadki wielkiej naszej przeszłości.
Dla ziemi Sądeckiej, uświęconej tylu drogiemi polskiemu sercu pamiątkami, przypada w r. 1892 podwójna 600–letnia rocznica. Pierwsza: śmierci bł. Kunegundy, małżonki księcia polskiego Bolesława Wstydliwego, pani sądeckiej, a później świątobliwej zakonnicy w klasztorze starosądeckich Klarysek, którą też przy współudziale najwyższych dostojników Kościoła polskiego, duchowieństwa i napływie kilkudziesięciu tysięcy ludu w Starym Sączu od 23 do 31 lipca b. r. wspaniale z solennem nabożeństwem święcono. Powtóre, pamiątka założenia Nowego Sącza przez króla czeskiego, księcia krakowskiego i sandomirskiego Wacława, którą miasto nasze zamierza uroczyście obchodzić. Pragnąc choć w cząstce przyczynić się do uświetnienia tego pięknego sześciowiekowego jubileuszu, napisałem niniejszy szkic historyczny Nowego Sącza, na podstawie źródeł i dokumentów, jakie w archiwach miasta i innych odszukać mi się udało.
Skromną, ale sumienną tę pracę moją ośmielam się ofiarować Prześwietnej Radzie i obywatelom miasta Sącza i Sądeczyzny całej i proszę, aby ją tak uprzejmie przyjąć raczyła, jak uprzejmem sercem ja ją przynoszę.
Nowy Sącz, dnia 2. lutego 1892 r.