Strona:PL Jan Sygański-Nowy Sącz jego dzieje i pamiątki dziejowe.djvu/107

Ta strona została przepisana.

cym jego pamięć[1]. Zwłoki jego złożone zostały w krypcie pod wielkim ołtarzem.
Z jego śmiercią kończy się istnienie Norbertanów sądeckich. Była to bowiem epoka rządów cesarza Józefa II., który jednym zamachem pióra zniósł w swej monarchii sześćset kilkadziesiąt klasztorów; około 50.000 osób zakonnych obojej płci po świecie rozpróczył, a dobra ich ruchome i nieruchome zabrał na skarb państwa[2].
W Nowym Sączu, oprócz Pijarów i Franciszkanów, tensam smutny los spotkał także Norbertanów 12. stycznia 1782 r. Wydaleni dekretem kasacyjnym z zakonnego domu, nędzną zaopatrzeni pensyą, tułacze dni spędzać musieli owi wiekiem skołatani „białoduszni księża“, jak ich powszechnie nazywano, wśród ludzi obcych, w okolicy Sącza. Ostatni z nich, ks. Kasper Jastrzębski, 80–letni ociemniały starzec, zakończył w największej nędzy i ubóstwie swój doczesny żywot 21. maja 1809 r. w domu prywatnym, przy ulicy Młyńskiej w Nowym Sączu[3].

Po kasacie Norbertanów i skonfiskowaniu ich majątku i zabraniu sprzętów kościelnych[4], zamknięto kościół i zamieniono go na magazyn mąki dla wojska, klasztor zaś przez 3 lata stał pustką. W 1785 r. osiedliły się w nim zakonnice, z pomiędzy których dwie zmarłe pochowane są pod kaplicą św. Anny[5]. Później zaś obrócono dawny klasztor na biura Urzędu kameral-

  1. „Ultimum Ecelesiae Ornamentum posuit Joannes Paulus Lassota Abbas XVIII. Sandecensis Dum ivit ad Monumentum A. D. 1781 die 25. Augusti. Oremus pro co“. (Ostatnią ozdobę kościoła położył Jan Paweł Lassota, ośmnasty opat sądecki, zanim wstąpił do grobu r. p. 1781 dnia 25. sierpnia. Módlmy się za niego.
  2. Dr. Holzwarth: Weltgeschichte. T. VI. 533. Mainz 1880.
  3. Liber mortuorum parochia: Neosandecensis an. 1809.
  4. Napróżno szukałem spisu inwentarza w tutejszem Starostwie. Tyle tylko skądinąd wiadomo, że dwa boczne ołtarze, tudzież piękne stalle, ozdobione 20 obrazami z życia św. Norberta, przeniesiono do kościoła farnego, które istniały tam aż do r. 1866. Dawne dzwony tego kościoła znajdują się obecnie we wsi Szczyrku w Wadowidkiem. Biblioteka zaś domowa częścią przeniesioną została do bibliotek rządowych, częścią różnemi drogami do księgozbiorów prywatnych. Teraźniejsze dwa dzwony, poświęcone przez biskupa tarnowskiego Franciszka Pischtka, odlał Jerzy Bagiński z Podgórza 1835 r., za rektoratu ks. Józefa Zranickiego T, J.
  5. Nie mogę powiedzieć, jakiej reguły były te zakonnice, gdyż Liber Mortuorum fary sądeckiej z tych lat zniszczony. Filip Moscherosch, inżynier cyrkularny, który w 1786 r. zdjął szczegółowy plan kościoła i innych ponorbertańskich