dniu 1831 r. objęli w posiadanie ponorbertański klasztor i kościół i zabrali się zaraz do jego odnowienia. W ciągu lat czterech kościół stanął świeżo odmalowany, z odnowionym wielkim ołtarzem, w którym jaśniał odświeżony obraz Matki Boskiej, i trzema nowymi ołtarzami bocznymi, z nową amboną, nowymi dzwonami i odrestaurowanymi porządnie organami, które jeszcze w r. 1673 OO. Benedyktyni na Tyńcu dla swej kaplicy zbudować kazali. W 10 nowych konfesyonałach zasiadali księża do słuchania spowiedzi, z ambony brzmiało słowo boże dwa razy w każdą niedzielę i święto. Niebawem 1838 r. objęli sześcioklasowe gimnazyum[1] w gmachu popijarskim gdzie od r. 1855 jest teraz więzienie (str. 58), a dla zakonnej młodzieży otworzyli w swem kollegium czteroletni kurs teologii. Nie zapomniano i o bractwie Najsłod. Serca Jezusowego i o kongregacyi Sodalisów Maryi, do której należała przeważnie młodzież szkolna.
Działalność Ojców Jezuitów nie ograniczała się na samej pracy w kościele i mozolnych zajęciach szkolnych około wychowania młodzieży gimnazyalnej. Od czasu do czasu wybiegało po dwóch Ojców na misye ludowe. Słynne są zwłaszcza i błogie w owoce prace apostolskie O. Antoniewicza i O. Skrockiego w dyecezyi tarnowskiej, podjęte na wyraźne życzenie arcyksięcia Ferdynanda d’ Este w kilka tygodnie po rzezi 1846 r. Od marca do października odbyli ci dwaj Ojcowie 15 ośmiodniowych missyi[2], żądano ich jeszcze do wielu miejscowości, sam lud o to
- ↑ Dyrektorem gimnazyalnym był każdorazowy Rektor jezuickiego kollegium, do pomocy zaś miał prefekta szkół. Dyrektorami byli: O. Samuel Rahoza; O. Mateusz Kłosowski; O. Paweł Ciechanowiecki; O. Józef Podobied.
- ↑ Opisał te missye szczegółowo O. Antoniewicz w „Wspomnieniach Missyjnych“. Poznań 1846 r. Znany ten i powszechnie uwielbiony kapłan w Galicyi, księstwie poznańskiem i na Śląsku, urodził się w Skwarzawie w cyrkule żółkiewskim 6. listopada 1807 r. Utraciwszy żonę i czworo dziatek wstąpił do Tow. Jez. w Starejwsi pod Brzozowem 11. wrześ. 1839 r. Pisał wiele prozą i wierszem. Umarł na posłudze cholerycznym w Obrze 14. listop. 1852 r. Obywatele księstwa poznańskiego postawili mu pomnik z popiersiem, z stósownym napisem i następującym wierszem, ułożonm przez jenerała Franciszka Morawskiego:
Z krzyżem w ręku nad polskim górujący ludem,
Starłeś go i podniosłeś słowa twego cudem.
Krzepiłeś go w niedoli nadzieją i wiarą,
Dla niegoś żył jedynie i dlań padł ofiarą.
Dziś cię szuka w tym grobie, przez łzy widzi w niebie,
I modląc się za tobą, modli i przez ciebie.