kowie, piękna korona na głowie Matki Najśw. i Dzieciątka Jezus, wysadzana drogimi kamieniami, złoty łańcuch, kosztowne perły, broszka ozdobiona dyamencikami, korale i inne dziękczynne wota. Herb u spodu obrazu: trzy czarne trąby myśliwskie w polu czerwonem, z napisem świadczy, że jego wspaniałomyślną fundatorką w połowie XVI. stulecia była Zofia z Zakliczyna[1] Jordanówna, córka Achacego Jordana, kasztelana bieckiego a starosty sądeckiego, wydana później za Stanisława z Gdowa Wielkopolskiego, stolnika krakowskiego i włodarza sądeckiego[2]. Jej blizkim krewnym był wspomniany już kilkakrotnie powyżej Jan z Zakliczyna Joran, najprzód dworzanin cesarki, potem na dwa zawody opat Norbertanów sądeckich (str. 74).
Lud okoliczny czci ten obraz jako cudowny, przywozi tu osoby chore ze stron dalekich, prosi o zdrowie, pociechę, odwrócenie nieszczęść, albo też dziękuje za otrzymane łaski. Ta tradycyjna wiara i ufność w skuteczność opieki Maryi, w tym obrazie łaskami słynącej, datuje się od niepamiętnych czasów; obraz bowiem na wielu miejscach podziórawiony był od gwoździ, na których dawniej wisiały dziękczynne wota, a między innemi okulary i ręka srebrna pozłacana. Zaprowadzone w tym kościele dn. 28. sierpnia 1633 r. bractwo Pocieszenia (str. 50) spotęgowało bardziej jeszcze tę cześć Bogarodzicy. Niestety, dekret cesarza Józefa II., kasujący klasztory w Sączu 1782 r., zabrał te wszystkie wota i inne kosztowności Matce Najśw. w ofierze złożone, i przekuł na pieniądz. Upadło też wtenczas bractwo Pocieszenia Matki Boskiej, a dotąd utrzymał się jedynie odpust, który co roku obchodzi się solennie w najbliższą niedzielę po św. Augustynie. Wszelako pomimo ogólnego spustoszenia, jakiemu kościół ten po zniesieniu Norbertanów uledz musiał, pomimo usunięcia z niego
- ↑ Ten Zakliczyn leży przy Sieprawiu w pobliżu Wieliczki, i już w roku 1464 był gniazdem Jordanów, z którego się pisali. Mikołaj Jordan, kasztelan wiśnicki, nabył r. 1511 na własność dobra melsztyńskie wraz z zamkiem od Jana Melsztyńskiego, rycerza Grodu Chrystusowego (miles sepulchri Christi), które aż do roku 1597 były własnością Jordanów. Starszy brat Mikołaja, Jan Jordan, kasztelan biecki, starosta spiski i oświecimski, wielkorządca krakowski † 1507, zostawił synów: Zygmunta, Achacego, Krzysztofa i Hermolausa.
- ↑ Heraldyk poski ks. Niesiecki S. J. zowie go podsędkiem krakowskim 1553 r. W aktach łacińskich gminy Świniarska z drugiej połowy XVI. wieku, dziś już zetlałych i trudno czytelnych, taki jego znajduję tytuł: Stanislaus de Gdów Wielkopolski, Dapifer Terrae Cracoviensis, Vladarius Sandecensis.