Ta strona została uwierzytelniona.
— 18 —
Równocześnie zgorzał też klasztor z kościołem Franciszkanów i ołtarzem Przemienienia Pańskiego. Sam tylko cudowny obraz Przemienienia, chociaż na tablicy drewnianej malowany, w ogniu będąc, ocalał. Pozostały tylko znaki pożaru w kształcie zmarszczków na czole, które do tego czasu na obrazie widzimy[1].
- ↑ Dziwne bo też koleje przebył ten obraz cudowny. Z krajów wschodnich do Polski przywieziony, od r. 1297—1654 pozostawał w kościele franciszkańskim, później znów w osobnej kaplicy obok tegoż kościoła. W r. 1753 po pożarze klasztoru Franciszkanów złożony był przez czas niejaki w kaplicy zamkowej, potem przeniesiony napowrót do franciszkańskiej kaplicy. OO. Franciszkanie po swej kasacie 1782 r. chcieli go zabrać z sobą do Starego Sącza, gdzie chwilowy dla siebie znaleźli przytułek, lecz oparło się temu stanowczo miasto, dowodząc, że cudowny obraz Przemienienia Pańskiego łączy się ściśle z założeniem Nowego Sącza, że od niepamiętnych czasów szczególniejszą cześć od mieszkańców odbiera, że z powodu przeniesienia jego do Starego Sącza powstałoby wielkie pomiędzy ludem wzbu-
życie w osobnej książce: Virtutes Thomae Oborski, Eppi Laodicensis, Suffraganei et Canonici Cracoviensis. W Krakowie 1663.