gium Sądeckiem kleryk jezuicki Antoni Niedzielski. Cierpiał on często napady epilepsyi, wskutek czego musiał przerwać dalsze nauki i zająć się posługami domowemi braciszków zakonnych. Choroba nie ustawała wcale, myślano nawet naprawdę o jego wydaleniu z zakonu. Strapiony mocno swoją niedolą, udał się do Matki Boskiej Pocieszenia, ze łzą w oku błagając o zmiłowanie tem bardziej, że wysoko cenił i miłował powołanie swoje. Jednego razu, zmęczony chorobą i cierpieniem moralnem, podczas modlitwy wieczornej zasnął w kościele. We śnie zdało mu się, jakoby Matka Boża Pocieszenia, zstąpiła z ołtarza i rzekła doń: „Już teraz więcej napadów choroby mieć nie będziesz“. Tak się też stało. Podjął na nowo studia teologiczne w Nowym Sączu, dokończył je w Le Mans we Francyi, gdzie otrzymał święcenia kapłańskie z rąk biskupa Bouvier’a. Wiele potem w zakonie dla chwały bożej pracował, zachowując dla Matki Najśw. głęboką cześć i wdzięczność aż do zgonu. Umarł w Starejwsi pod Brzozowem 20 marca 1862 r.
Strona:PL Jan Sygański-Obraz łaskami słynący.djvu/64
Ta strona została uwierzytelniona.