Strona:PL Jana Kochanowskiego dzieła polskie (wyd.Lorentowicz) t.1 054.jpeg

Ta strona została przepisana.

i ozdobie rzeczy samej i położeniu słów, jakim porządkiem iśćby słusznie miały, w czem widzę, że nad wszytki insze przodkował barzo. Po piąte a ostatnie, abym i ja sam przez to mógł miejsce jakieżkolwiek u łaski W. M. zjednać sobie, pomniąc zwłaszcza na ono, żeś W. M., nie gardząc niskim podwojem moim, raczyłeś W. M., i drukarnią dosyć słabą moję widzieć, i odchodząc, to jako za upominek zostawić, abym był pewien miłościwej łaski W. M. Otóż, abym się tą łaską W. M. jakokolwiek bezpieczniej szczycić mógł; na znak niegodnych służb moich, to, co na ten czas do rąk moich przyszło, W. M. memu Mił. Panu oddaję, prosząc abyś W. M., mój M. Pan, mojem bezpieczeństwem nie obrażając się, z miłościwą łaską swą, jako od sługi swego przyjąć i mnie i domowi memu Miłościwym Panem być raczył.
Dat. w Krakowie 12 dnia Grudnia, roku Pańskiego 1585.