Strona:PL Jana Kochanowskiego dzieła polskie (wyd.Lorentowicz) t.1 300.jpeg

Ta strona została skorygowana.
DO GOŚCIA.


Nie pieść się długo z memi książeczkami,
Gościu! — boć rzeką: bawisz się fraszkami.



NA BARBARĘ.[1]


Jakoś mi już skaczesz słabo,
Folguj sobie, miła Barbaro, proszę cię.
Czart roskakał[2] tego swata,
Niedba nic, choć kto ma lada co przed sobą.
Okazuje swoje sztuki,
Alboć niewie, że masz w nuremberku towar?
Ale ty wżdy nie bądź głupia,
Nieznajomym niedaj dutkować przed sobą.
Niezwierzaj się leda komu,
Niepuszczaj mnichów do dobrego mieszkania.
I kapłanów się wystrzegaj,
Raczej sama zawżdy letanije śpiewaj.
A chceszli mię słuchać dalej,
Moja Barbaro, nie szacuj dobrych ludzi.
Zawżdy raczej szukaj zgody,
Niech za cię skacze kto młotem dobrze robi.
Możesz odpróć i te wzorki,
Czyście tak nama[3] z paciorkowym biczykiem.
A niedufaj w żadne czary,
I pod pierzem szpetny staroświecki bieret.

  1. Kochanowski zmienia w każdym drugim wierszu rym (dający się łatwo odgadnąć) nie rymującem się przedłużeniem.
  2. wprawił w skoki.
  3. liczba podwójna.