Strona:PL Jana Kochanowskiego dzieła polskie (wyd.Lorentowicz) t.2 070.jpeg

Ta strona została przepisana.

Na niej rząd wszytek; swego męża ona
Głowy korona.

Ona mężowym kłopotom zabiega
I jego wczasu na wszystkiem przestrzega;
Ona wywabić troskę umie z głowy
Słodkiemi słowy.

Ona dziateczki ojcowi podobne
Rodzi, skąd rostą pociechy osobne;
Ani już spadków upatrują krewni,
Dziedzica pewni.

Trzykroć szczęśliwy,któremu ty zdarzysz
Ten związek, Panie; ale zły towarzysz
Odejmie wszytko, że troski w pół wieka
Zgryzą człowieka.



PIEŚŃ XI.[1]


Stateczny umysł pamiętaj zachować,
Jeśli cię pocznie nieszczęście frasować;
Także i góry[2] nie radzęć wylatać,
Kiedy się szczęście z tobą imie bratać.

Śmierci podległy człowiecze cnotliwy,
Choć wszytek twój wiek będzie frasowliwy,
Chocia też czasem, siedząc z przyjacioły,
Przy dobrym trunku strawisz dzień wesoły.

  1. naślad. ody 3-ciej, ks. II Horacego.
  2. górą.