Strona:PL Jarry - Ubu-Król.djvu/101

Ta strona została przepisana.
Ubica

Prawda, że to okropne. O, jednemu roztrzaskali głowę.

Ubu

Piękny widok! Przynieście dalsze skrzynie złota.

Bardior

Gdyby tak urządzić wyścigi...

Ubu

Tak, to jest myśl

do ludu

Moi przyjaciele, widzicie oto tę skrzynię; zawiera trzy tysiące dukatów w złocie, w pełnowartościowej monecie polskiej. Niech ci, którzy chcą się ścigać, ustawią się na skraju dziedzińca. Ruszycie, skoro ja machnę chustką; który przybiegnie pierwszy, dostanie skrzynię. Ci, co nie wygrają, dostaną na pocieszenie tę drugą skrzynię, podzieli się ją między nich.

Wszyscy

Tak! Niech żyje ojciec Ubu! Co za dobry król! Nie było tak za czasów Wacława.