Strona:PL Jarry - Ubu-Król.djvu/151

Ta strona została przepisana.
Kotys

Tak dobrze, Miłościwy Panie, jak się może miewać, miewając się bardzo źle. W następstwie czego ołów ciągnie je do ziemi, i nie mogłem wydobyć kuli.

Ubu

Dobrze ci tak. Ty także wciąż chciałeś grzmocić innych. Ja rozwinąłem największą dzielność i nie narażając się, zakatrupiłem czterech nieprzyjaciół własną ręką, nie licząc wszystkich tych którzy byli już martwi i których dorżliśmy.

Kotys

Czy wiesz, Piło, co się stało z młodym Reńskim?

Piła

Kula w głowę.

Ubu

Podobnie jak maki i mleczaje w kwiecie wieku ścięte są niemiłosierną kosą niemiłosiernego kosiarza, który ścina niemiłosiernie ich miłosierne główki, tak młody Reński podzielił los maku. Dzielnie się bił, niema co, ale za dużo było tych Moskali.