upodobań... trochę specjalnych. I tak naprzykład motywuje:
„Oto czemu mam zaufanie do obsadzenia młodym chłopcem roli Byczysława; znam takiego chłopca na Montmartre, jest bardzo piękny, — zdumiewające oczy i ciemne włosy spływające w puklach poniżej pleców. Ma trzynaście lat i jest dosyć inteligentny, byleby się nim zająć. Toby był może atut dla Ubu; podnieciłoby to starsze damy, a wywołało krzyki zgorszenia u innych; w każdym razie toby ściągnęło uwagę; nigdy tego nie bywało[1], a sądzę że trzeba aby teatr de l’Oeuvre scentralizował wszystkie inowacje“.
Przedstawienie, rozpoczęte skandalem, dobiegło końca raczej w atmosferze nudy. Nie mogło być inaczej: tak zacząwszy, niepodobna utrzymać się w ciągu trzech godzin na wyżynie. Dyrektor l’Oeuvre nie miał odwagi wznowić tej próby; bał się nietyle skandalu, ile tego że skandal może się nie powtórzyć, coby zaszkodziło reputacji teatru i sztuki. Król Ubu po jednym spektaklu zeszedł ze
- ↑ Wedle tradycyj francuskiego teatru role młodych chłopców powierzano zawsze kobietom.