Ubu. Czyż nie czytaliśmy już — zaledwie w kilka dni po przedstawieniu — artykułu, w którym p. Rochefort, chcąc wyrazić swoją wzgardę dla obecnego ministerjum, porównał pana Melinei jego kolegów do króla Ubu? I w sumie, Ubu — profesor czy polityk — czyż nie jest zasadniczo człowiekiem rządu?...“
Tak się w istocie stało: Ubu — nawet ze szkodą dla samego utworu — stał się mitem. Nazajutrz po premjerze gruchnęło na Paryż, że w teatrze l’Oeuvre grano jakąś bardzo ciekawą sztukę. Wciąż mnożyła się liczba tych, którzy rzekomo byli obecni na premjerze i ozdabiali jej przebieg coraz dosadniejszemi szczegółami. Książka, jak wspomniałem, była prawie niedostępna; stwierdza to znany krytyk Souday, który dostał do rąk Króla Ubu aż w r. 1922 — w dwadzieścia pięć lat po słynnej premjerze — kiedy rzecz ukazała się w normalnem wydaniu.
W ciągu ćwierćwiecza ten prawie nieznany utwór dojrzał do apoteozy. W przedmowie swojej do książkowego wydania p. Jean
Strona:PL Jarry - Ubu-Król.djvu/25
Ta strona została przepisana.