Strona:PL Jarry - Ubu-Król.djvu/67

Ta strona została przepisana.
Ubica

A hełm? A parasol? A wielka kacabaja?

Ubu

I co jeszcze, stara?

wychodzi, trzaskając drzwiami
Ubica
sama

Bllum, grrówno, ciężko go ruszyć, ale bllum, grrówno, zdaje mi się, żem go trochę ochwierutała. Dzięki Bogu i sobie, może za tydzień będę królową polską.

Scena druga
Pokój w domu państwa Ubu, wspaniała zastawa.
Ubu, Ubica.
Ubica

Ej, coś nasi goście bardzo się spóźniają.

Ubu

Tak, na moją zieloną świeczkę. Konam z głodu. Bardzo dziś jesteś brzydka, moja żono. Czy to dlatego że mamy gości?