Strona:PL Jarry - Ubu-Król.djvu/91

Ta strona została przepisana.
Bardior

Hurra! Naprzód!

wszyscy tłuką króla, jeden palotyn eksploduje
Król

Och! na pomoc! Panno Święta, zginąłem!

Bolesław
do Władysława

Co to takiego? Do broni!

Ubu

Ha! Mam koronę. Załatwcie się z resztą.

Bardior

Hejże na zdrajców

synowie królewscy uciekają, wszyscy gonią ich
Scena trzecia
Królowa, Byczysław.
Królowa

Wreszcie zaczynam być niespokojna.

Byczysław

Nie masz, matko, żadnego powodu do obaw za sceną rozlega się straszliwy hałas