niej posunąć się nie może, ugrzęzła na razie również i w Paryżu. Delegowany tam, jako agent dyplomatyczny dancinga, polski hrabia ze Lwowa nie może wyruszyć na miejsce przeznaczenia, gdyż zatwierdzanie formalności paszportowych zastrzegł sobie w rzeczypospolitej polskiej suwerenny sejm warszawski. Ponieważ posłowie sejmowi, jeszcze w połowie listopada r. b., rozjechali się do domów na święta Bożego Narodzenia, a tak wcześnie tylko dlatego, by módz na czas, t. j. na 24 grudnia, zdążyć do domostw rodzinnych w mocarstwie tak rozległem, brak w Polsce organu jedynie powołanego do udzielania pozwoleń na wyjazd zagranicę. Dopiero po ferjach świątecznych, gdzieś w połowie lutego, mógłby do Paryża hrabia Pioś wyruszyć. Z uwagi na bliski termin kongresu religijnego opóźnienie takie jest wprost niemożliwe i stąd też nastąpić musi zbiorowa demarche korpusu dyplomatycznego w Warszawie do władz polskich o nadzwyczajny paszport dla posła Majcherka. Od stanowiska, jakie zajmą w tej sprawie polski kanclerz skarbu oraz warszawski nuncjusz papieski, zależy powodzenie gorączkowych zabiegów.
Pierwszy amerykański smok latający ze stu pasażerami, którzy odbyli napowietrzną pielgrzymkę do dancinga, wylądował dziś cało i zdrowo na ceglastych ugorach glinkowych pod murami Toledo. „Monster“[1] machnął podróż z New Yorku
- ↑ Potwór.