Rozdział szósty teren stanowi, na którym...
pierwsze kości padają ideowej i konstruktywnej rozgrywki między Yetmeyerem a Havemeyerem. W dancingu odbywa się wstępna, generalna próba baletu wobec zaproszonych gości. Pantomima, zatytułowana „Pojednanie cnoty z rozpustą“, została skomponowana przez Podrygałowa i służyć ma ustaleniu pierwiastków stylowych, jakie znajdą zastosowanie przy wykonywaniu późniejszem głównego misterjum, t. j. „Wesela hrabiego Orgaza“.
„Pojednanie cnoty z rozpustą“ jest pierwszym, oficjalnym popisem Ewarysty, która ma wytańczyć dzieje swej dziewiczej tragedji, powstałej z tą chwilą, kiedy miłość do nieudolnego matadora Manuela pogmatwała się obłędnie z uwielbieniem dla zwycięskiego byka Corcito. Zjawa trjumfującego zwierzęcia rzuciła cień na zbolałą duszę dziewiczą i zraniła głęboko dumę pierwszej miłości. Przyrodzone pędy cnoty pogmatwały się niesamowicie z pnączami mściwej rozpusty. Taniec torreadorski, w którym ginie byk-zmora, ma być równocześnie duchowem wyzwoleniem i umysłowem uzdrowieniem Ewarysty, opętanej przez ponure wspomnienia.
W loży dyrekcyjnej dancinga zebrało się całe najbliższe otoczenie Yetmeyera. Podrygałow, który tym razem występuje głównie w roli autora, wyjaśnia zebranym te sensy idealne, jakie kryją się w jego pomysłach, wykonywanych przez Ewarystę i przez dwunastkę Podrygałowiąt. Nie ufa jego wywodom i podkłada im treści na skroś ziemskie, powszednie, wychowawczyni jego dzieci, niańka Prakseda. Ukraińska ta dziewka, schorzała i zgorzkniała stara pannica, kocha się pokryjomu w swym chlebodawcy. Z miłości tej
Strona:PL Jaworski - Wesele hrabiego Orgaza.djvu/221
Ta strona została przepisana.