również o tem, że w moich łaźniach mniej więcej dokładnie wypocił z was każdy karjerowiczowstwa febryczną głupotę.
Jesteście gotowi do twórczych przeznaczeń i dlatego dzisiaj nawskróś was prześwietlam:
Wszak nie potrzebuję powtarzać wam tego, żem nie kręcijan[1] ani chwalidupa[2].
Tak samo wiecie, że Dancing z Toledo ma być przeniesiony na wyspę odludną, Wyspę Zapomnienia, gdzie go przygarnie sam Pałac Lodowy. Tam kosmicznego mocarstwa początek, o które wam chodzi, bez konstytucji, bez partyjnictwa, bez pomp, splendorów i...bez sanacji. Tam sami idjoci, czyli rasa twórcza, mnie... wam podobni, genjalni, szanowni, świadomem poczuciem nieskończonego istnienia swego... będą się rządzić.
Ale cóż z tego? Jest sęk maleńki i ogromna dziura. Przenosin niezbędnych, do