niestety nic nie wyjaśnia, lecz jeszcze bardziej uniedostępnia dancingowy skandal.
— Tło całej afery jest pozbawione powszednich motywów, oczekiwanych i upragnionych przez pospolitość.
— Bardzo mi przykro, ale w takim razie nie mogę skorzystać dla mojego pisma z dalszych wyjaśnień i rewelacij.
— Pewnikiem jest dzisiaj, że Ewarysta oraz Yetmeyer nie są sprawcami weselnej tragedji. Baletnica wzięła winę na siebie, albowiem pod wpływem sztucznej atmosfery pantomimowej rozegzaltowana, zhisteryzowana, odegrać chciała jakąś ważną rolę.
— Jestem przekonany, że korzystała ze sposobności do niecodziennej dla siebie reklamy. Pragnęła uchodzić w opinji publicznej za tę niewiastę, którą miljarder upatrzył sobie na towarzyszkę wytwornego życia.
— Prawiła o zemście za zawód w miłości, ale równocześnie dowiodło badanie, że na kilka godzin przed katastrofą na własne żądanie wyszła za tancmistrza i że otrzymała jako ślubne wiano od obu spójników po pół miljona złotych pesedów. Jest w poważnym stanie, a Podrygałow zapewnia solennie, że tę przemianę dziewiczego łona on spowodował na miesiąc przed ślubem dzięki przechytrym figlom erotycznym. Poza tem zdołałem ustalić przez świadków, że rzeczywiście kolekcjoner pragnął pojąć za żonę piękną baletnicę, ku czemu wszystko jak najgorliwiej już przysposobił. Gdzież powód zemsty?
Strona:PL Jaworski - Wesele hrabiego Orgaza.djvu/540
Ta strona została przepisana.