Strona:PL Jean Webster - Długonogi Iks.djvu/064

Ta strona została uwierzytelniona.

2-e. Wyobraźmy sobie, że mamy wielką pustą kulę, zrbioną z tafli lustrzanej i że ktoś siedzi wewnątrz niej. W jakim momencie przestałaby ona odbijać jego twarz i zaczęłaby odbijać jego plecy? Im więcej się myśli o tem zagadnieniu, tem trudnejszem staje się ono do rozwiązania.
Widzi pan, jakiemi głęboko filozoficznemi rozważaniami zapełniamy wolne nasze chwile!
Czy pisałam już panu o przebiegu wyborów? Odbyły się one przed trzema tygodniami, żyjemy jednak tak szybko, że czas z przed trzech tygodni jest już historją starożytną. Sallie została wybrana. Urządziłyśmy pochód uroczysty z pochodniami i transparentami, na których wypisane było: „Niech żyje McBridówna!“ oraz z orkiestrą, składającą się z czternastu instrumentów (trzech harmonijek ustnych i jedenastu grzebieni).
Jesteśmy teraz bardzo ważnemi osobistościami na naszym kursie. Oczywiście Julja i ja korzystamy z odbicia glorji Sallie. Mieszkać razem z prezydentką, to nielada zadanie społeczne.

Bonne nuit, cher Ojczulku.

Acceptez mes compliments tres respectueux

Je suis Votre Aga.






12 listopada.

Drogi Pająku-Tatuńciu.
Pobiłyśmy wczoraj Nowicjuszki w koszykówce. Bardzo jesteśmy z tego zadowolone, rozumie się — ale gdyby tak móc pobić Junjorki! Zgodziłabym się już być cała posiniaczona i przeleżeć cały tydzień w łóżku z kompresami z liści leszczynowych.
Sallie, zaprosiła mnie, abym spędziła u niej święta Boże Narodzenia. Mieszka w Worcester, w stanie Massachusets. Prawda, jak to było uprzejmie z jej