wał przy niej całą noc, żeby wlewać jej w gardło olej lniany i wódkę. Mamy jednak poważne przypuszczenia, że biedna chora jałosia dostała tylko olej lniany.
Sentymentalny Tommy (z sierścią mieniącą, jak szyldret) zginął; jest obawa, czy nie wpadł w zasadzkę.
Ach, tyle jest utrapień na świecie!
Drogi Ojczulku-Pająku.
List ten będzie bardzo krótki, bo na sam widok pióra łapie mnie kurcz w palcach. Przez cały dzień — notowanie na wykładach, a przez cały wieczór — nieśmiertelna powieść; — stanowczo zadużo pisania!
Zakończenie roku szkolnego za trzy tygodnie od przyszłej środy. Myślę, że mógłby pan przyjechać i poznać się ze mną — znienawidzę pana, jeżeli pan nie przyjedzie!
Julja zaprasza wuja Jerrisa („panicza Jerry“), jako należącego do jej rodziny, a Sallie — Jimmie McBrida, jako członka swojej; kogo ja mogę zaprosić?
Jedynie pana i panią Lippett, a na nią nie mam wcale ochoty. Proszę, niech pan przyjedzie.
Pańska z przywiązaniem i kurczem pisarskim,
Drogi Ojczulku! Pająku! Długonóżku!
Jestem wykształcona! Mój dyplom spoczywa w dolnej szufladzie komody razem z mojemi dwiema