Ta strona została uwierzytelniona.
Nie ciebie lud uwielbia, lecz świętość ołtarzy,
I choć stąpasz z wejrzeniem hardem i wyniosłem,
Będziesz nadal, czem jesteś: zawsze tylko Osłem.»
Zbrojny w tytuły tłumie nadętych pęcherzy!
Nie wam to lud się kłania, lecz waszej odzieży.